"Między światami" Roxana Saberi

"Nie przestałam być dumna ze swoich irańskich korzeni. Tym bardziej boli mnie, gdy patrzę jak moi rodacy cierpią z powodu brutalnych represji tylko dlatego, że w pokojowy sposób stają w obronie podstawowych prawa człowieka, takich jak wolność wypowiedzi czy zgromadzeń. Z drugiej strony ich szlachetność, odwaga i nieustająca nadzieja na lepsze jutro ciągle mnie inspirują"- fragment książki

Rewolucja irańska z 1979 roku odbywała się pod hasłem "Niezależność i woloność", bo ludzie tego chcieli, ale to pragnienie nigdy się nie zrealizowało. Nie tylko nie zyskali wolności, ale starcili również prawa jednostki. Iran zerwał wtedy stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Łamanie praw człowieka jest na porządku dziennym.

ONZ-towska Komisja Praw Człowieka domaga się dochodzenia w sprawie oskarżeń o stosowanie tortur i znęcania się nad więźniami,które napływają w wielkiej liczbie od czasów wyborów prezydenckich z czerwca 2009 roku. Jej raport zwraca uwagę na stosowanie kar fizycznych, zwłaszcza amputacji kończyn i kary chłosty, w przypadku kradzieży i obrazy Boga oraz niektórych rodzajów aktów seksualnych.

Autorka, Amerykanka a  z pochodzenia Iranka, mieszka od kilku lat w Iranie, początkowo pracuje tam jako dziennikarka, a następnie po cofnięciu akredytacji przez władze kraju, pisze z książkę o Iranie. Pewnego ranka jeszcze śpiącą Roxanę budzi domofon. Okazuje się, że to agenci władz irańskich, którzy robią jej w domu przeszukanie i z niewiadomych przyczyn zabierają ją do owianego złą sławą więzienia Evin. W areszcie poddawana  jest z opaską na oczach ogłupiającym przesłuchaniom i przetrzymywana w małej izolatce.

Bohaterka powieści nigdy nie była działaczką polityczną, nie protestowała publicznie przeciwko reżimowi. Jednak życzeniem śledczych było to, aby przyznała się, że się do szpiegowania na rzecz wroga, Stanów Zjednoczonych. Za przyznanie się do winy i złożenie wyczerpujących wyjaśnień w tej sprawie obiecują szybkie wyjście na wolność. Roxanna poddaje się woli oprawców i składa fałszywe zeznania. Jednak obiecane zwolnienie z aresztu nie następuje, mijają tygodnie. Bohaterka zostaje przeniesiona do celi, którą dzieli z innymi więźniarkami, aresztowanymi także z jakichś błahych powodów. Zaczyna być jej wstyd, że przyznała się do wymyślonego przestępstwa. postanawia wycofać swoje zeznania, przez co może się narazić na straszne konsekwencje, włącznie z długoletnim uwięzieniem, a nawet śmiercią.

Saberi zostaje oskarżona o szpiegostwo i skazana na 8 lat więzienia. Rozpoczyna się brawurowa kampania na rzecz jej uwolnienia. Jej narzeczony i rodzice, którzy specjalnie przybyli z USA stają na głowie, aby nadać rozgłos tej skandalicznej sprawie. Angażują w to media, różnego rodzaju organizacje, a nawet Hillary Clinton i samego Baracka Obamę.

Ta książka to opowieść o współczesnej historii Iranu, walce o prawa jednostki i prawdę, honorze, miłości i poświęceniu. To świadectwo. Autorka poświęca wiele czasu na opisanie czytelnikowi aktualnej sytuacji politycznej Iranu oraz łamaniu w nim podstawowych praw człowieka. Dzięki temu wiele dowiedziałam się o tym kraju. To książka dla tych którzy ciekawi są świata i jego tajemnic, nawet tych mniej przyjemnych.

Powieść czytało mi się łatwo i szybko. Fabuła bardzo mnie wciągnęła. Uważam za bardzo potrzebne nagłośnienie tego wszystkiego, co dzieje się w Iranie, a o czym nie mówią nam aktualnie media. 

Książkę tą śmiało mogę polecić.